Z psem w domu. 4 sposoby na to, jak dobrze spędzić z nim czas

Jesteś właścicielem psa, którego trudno zwlec z kanapy i zachęcić do ruchu? A może twój czworonożny przyjaciel niszczy wszystko dookoła i nie masz już pomysłów, w jaki sposób spożytkować jego nadmiar energii? Jeśli tak, poniżej znajdziesz kilka sposobów na spędzanie czasu z psem, które zaangażują jego mięśnie i umysł do pracy, rozładują napięcie oraz wzmocnią waszą relację.

Sposób 1. Nauka komend

Nauka komend zawsze jest dobrym pomysłem. Nie tylko skutecznie obciąża psi umysł, pogłębia więź z właścicielem, ale będzie też pomocna w codziennym życiu. Wszelkie nowe komendy znacznie łatwiej jest wprowadzać, kiedy pies zna otoczenie, w jakim się znajduje. Bez rozpraszających go bodźców, takich jak dźwięki ulicy czy zapach innego psa. Dlatego czas spędzany w domu można wykorzystać na naukę czegoś nowego.

Warto zacząć od prostych komend typu „siad”, „leżeć”, „zostań”. Jeśli twój pies już je opanował, możesz nauczyć go robić obrót, turlać się czy czołgać. Możecie także ćwiczyć przywołanie, chodzenie przy nodze i wiele innych przydatnych umiejętności. Instruktaż nauki każdej komendy można łatwo odnaleźć w Internecie. Należy jednak pamiętać, że w każdym przypadku podstawą powinno być wzmocnienie pozytywne, czyli nagroda za dobrze wykonane zadanie. Być może karanie psa przynosi szybsze rezultaty, ale nie są one trwałe i z pewnością nie wzmacniają więzi psa z właścicielem.

Sposób 2. Maty węchowe i nosework

Kolejnym remedium na nudę w domu są zabawy węchowe. Można w tym celu kupić matę węchową lub zrobić ją samemu (wystarczy gumowa wycieraczka z otworami i paski z polara). Dla kreatywnych właścicieli znajdzie się także mnóstwo zabawek do samodzielnego zrobienia z plastikowych butelek, segregatorów na skarpetki czy zwykłych kartonów.

Dla psów, którym spodoba się węszenie, doskonałą zabawą będzie nosework. Ta aktywność wywodzi się od psów pracujących, których zadaniem jest wyszukiwanie określonych substancji po zapachu. W domu można posłużyć się różnego rodzaju przyprawami (dla bezpieczeństwa lepiej używać tych, które nie są dla psa trujące). Nosework polega na rozróżnianiu zapachów. Pies musi na przykład wybrać miseczkę, pod którą ukryty został woreczek z cynamonem.

Jest to dość zaawansowany poziom zabaw węchowych. Poziom trudności zabawy dostosowujemy indywidualnie. Ten rodzaj aktywności ma ogromną zaletę: praca nosem męczy zdecydowanie bardziej niż bieganie. Będzie więc doskonała dla szczeniąt oraz dorosłych psów z nadmiarem energii.

Sposób 3. Zabawa z szarpakiem

Jeśli Twój pies opanował już wszystkie komendy, jakie przychodzą ci do głowy i nie jesteś w stanie w żaden sposób zainteresować go węszeniem, spróbuj zabawy „szarpakiem”. Ten rodzaj aktywności kochają prawie wszystkie psy, niezależnie od wieku i płci. Zabawa wymusza pracę wielu mięśni, w tym mięśnie żuchwy oraz grzbietu. Jest doskonałą okazją do nauki komendy „zostaw”. Należy jednak pamiętać, by prowadzić ją bezpiecznie. Nie wolno szarpać za mocno ani zbyt wysoko. Szarpak powinien znajdować się na wysokości psiego nosa lub nieco niżej.

Trzeba także pamiętać o odpowiednim zakończeniu zabawy. W tym celu można wykorzystać komendy „zostaw” i „na miejsce”. Jeśli pies jeszcze ich nie potrafi, należy delikatnie zabrać mu zabawkę i odłożyć ją w niedostępne dla niego miejsce. Za spokojną reakcję na te czynności psu należy się nagroda.

Sposób 4. Zabawki z niczego

Jeśli Twój pies jest typem „niszczyciela” i efektem tego są straty w meblach, spróbuj zapewnić mu ciekawą alternatywę. Najprostszą formą jednorazowej zabawki do niszczenia jest rolka po papierze toaletowym, wypełniona przysmakami i zagięta po obu stronach. Żeby dostać się do jedzenia, pies musi najpierw zniszczyć prowizoryczne opakowanie. W trakcie zabawy należy pilnować, by nie zjadał papieru. Można też tworzyć bardziej skomplikowane konstrukcje, na przykład z zamykanych papierowych pudełek. Ograniczeniem jest wyłącznie wyobraźnia właściciela. Pamiętaj, że decydując się na tę formę zabawy, musisz liczyć się z koniecznością sprzątnięcia powstałego bałaganu. Pozostaje mieć nadzieję, że widok szczęśliwego psa to wynagrodzi.

Nie zrażaj się, jeśli wyżej wymienione metody nie sprawdzą się w przypadku twojego psa. Być może potrzebuje on mniej oczywistych rozrywek? Metodą prób i błędów na pewno uda się znaleźć interesującą aktywność. A może psi fitness? Budowa własnego toru przeszkód i ćwiczenia podczas jego pokonywania? Każda forma spędzania czasu z psem jest dobra, jeśli tylko jest bezpieczna i sprawia wam przyjemność. Najważniejsze to próbować i znaleźć coś, co będzie odpowiadało zarówno tobie, jak i psu.

autor
Olga Czapska